czwartek, 26 września 2013

20.

Jest chujowo... Przyszłam ze szkoły nie jadłam nic prócz jabłka i kanapki... A teraz kawałek czekolady... Super...
Mam problem z matmą kompletnie nie ogarniam... Ni chuja... Jutro jadę na weekend do babci czyli dużo jedzenia... :/ Nie chce jechać ale tata chce zaprosić swoją nową dziewczynę, a ja nie chce jej poznać. Ostatnio jak była zachowałam się wstrętni, ale to nie moja wina ona jest o 8 lat starsza ode mnie! I mnie irytuje, panoszy się i fejmi. Za to jest zajebiście chuda! Kurwa czemu ja taka nie jestem???
Ale tam jebać ją.
Poznałam chłopaka w centrum handlowym. Wpadłam na niego przy kasie w Macu i oblałam go colą.... Ja geniusz... I teraz piszemy razem praktycznie od rana do wieczora... Ma na imię Michał i jest ode mnie o 3 lata starszy... To jest mały problem... Nie wiem czemu chce zadawać się z taką gówniarą. Ale okay...
Muszę jutro posprzątać dom bo znów będzie gadka że jest syf i takie tam... A mi się nie chce z nimi gadać...
Dziś zjadłam jakieś 800 kcal może trochę, odrobinę więcej, więc jest okay. ;) <3 <3

1 komentarz:

  1. 3 lata to idealna róznica wieku jak na moje oko :)))
    Trzymam kciuki,żeby u Babci jednak nei było tak źle.. A co do matmy, moze korki? Albo ten 3 lata starszy chłopak? może pomoże? :D

    OdpowiedzUsuń