wtorek, 25 czerwca 2013

7.

No normalnie zajebiście. Wczoraj popołudniu mój ojciec powiedział że będą mi robić badania w przyszłym tygodniu. A ja nie wiem czy mogę nadal mieć dietę baletnicy... Nie wiem co zrobić... Motylki pomóżcie....
Ja na razie znów wracam do max 600 kcal.

poniedziałek, 24 czerwca 2013

6.

Dziś zaliczony tylko 500 kcal. ;D Cieszę się, ale jutro może dietę baletnicy. ;D
Zasady diety i ćwiczenia ;D

1, 2 -Pierwsze dwa dni pijemy tylko wodę lub kawę bez cukru, możliwe jest dodanie mleka ale beztłuszczowego.

3, 4 -Kolejne dwa dni jemy tylko serek biały, serek wiejski, jogurt naturalny, homo naturalny

5, 6 -Następnie możemy zjeść ziemniaczki w mundurkach, też przez 2 dni.

7, 8 -2 dni kolejne jemy tylko białe gotowane chude mięso

9, 10 -Na koniec 2 dni jemu tylko warzywa. (przede wszystkim zielone, sałata, ogórek, brokuły)


codziennie: wymachy rękoma, mostek, rozciąganie i prostowanie się maksymalnie często

1 – 20 brzuszków, 10 przysiadów,

2 -  40 brzuszków, 10 skośnych, 15 przysiadów,

3. – 60 brzuszków, 15 skośnych, 20 przysiadów,

5. – 80 brzuszków, 20 skośnych, 20 przysiadów,

6. – 100 brzuszków, 20 skośnych, 30 przysiadów,

7.- 120 brzuszków, 25 skośnych, 30 przysiadów,

8. 150 brzuszków, 25 skośnych, 30 przysiadów,

9. 180 brzuszków, 30 skośnych, 40 przysiadów,

10. 200 brzuszków, 30 skośnych, 40 przysiadów,

niedziela, 23 czerwca 2013

5.

Przepraszam że nie pisałam, ale miałam mnóstwo zajęć, a moje dieta poszła się jebać. -.- W czwartek znów nie poszłam do szkoły, bo źle się czułam. Znów. W piątek poszłam do szkoły ale miała 9 lekcji od 8 rano! I byłam tak cholernie głodna że zjadłam bułkę i popiłam zwykłą colą. Nie ma sensu więcej pisać co zjadłam bo dużo tego było. Jutro 500 kcal ma być. Nie mogę się poddać. Nie teraz... Ale jutro muszę zrobić 90 brzuszków i 50 przysiadów. Zaraz wychodzę na spotkanie z koleżanką. Trzymajcie się motylki. <3

środa, 19 czerwca 2013

4.

Nie poszłam dziś do szkoły bo bolał mnie brzuch. Więc moja kochana ciocia poszła na zakupy i na kupowała różnych rzeczy. Nisko kalorycznych z czego się cieszę, jednak nie cieszę się bo chyba się przeziębiłam... Więc zjadłam jogurt naturalny... Rodzice przyjeżdżają w piątek.
Nie mam siły na nic.
Postanowiłam że ustalę zasady i będę się ich trzymać.
1. Nie jeść po 18.
2. Jeść max. 600 kcal.
3. Ćwiczyć.
4. Poduczyć się angielskiego w wakacje.
5. Pić dużo wody (płynów).
6. Mieć dystans do siebie.
7. Przestać się ciąć.

||||||||||||||||||||||||||
Trzymajcie się motylki <3 


poniedziałek, 17 czerwca 2013

3.

Przepraszam że nie pisałam, ale wczoraj się lekko załamałam :( Wszystko było dobrze do godziny 20 kiedy moje koleżanki wyciągnęły mnie na miasto. No, ale jak zawsze one musiały wziąć pieniądze i kupiły chipsy i cole... NIE chciałam tego jeść, ale jakoś tak wyszło. Kiedy wróciłam do domu znów chciałam zwymiotować, ale się nie dało... Mam jakąś zaporę... No więc położyłam się w pokoju na podłodze i machałam brzuszki. Chyba wszystko spaliłam... Oby... Boję się wejść na wagę. Ukarałam się. I uznałam że wczoraj się nie liczy i od dziś biotę baletnicę... Nie mogę się poddać...

Dziś strasznie boli mnie gardło wzięłam Cholinex i jest już lepiej. Ale on ma chyba kilka-kilkanaście kcal. Ale tak to prócz wody, coli light, czarnej/zielonej herbaty/kawy nic nie będę jadła ani piła. Trzymajcie się chudziutko <3

niedziela, 16 czerwca 2013

2.

Dziś rano stanęłam przed lustrem i zastanowiłam się nad swoim postępowaniem. Miałam dziś iść na urodziny koleżanki ale jak się okazało dostałam okresu. No normalnie zajebiście -.- Za to moja kochana ciocia z którą teraz mieszkam bo moi rodzice pojechali na dwa tygodnie do Turcji na wakacje. Zamówiła pizze. Zjadłam dwa duże kawałki. Mój brat zjadł chyba z cztery i patrzyłam się na niego jakby słonia pożerał. Serio obrzydliwe. No więc po pizzy chciałam zwymiotować, ale nie mogła. No nie dało się. Wpychałam sobie palce, szczoteczkę do zębów piłam jakieś zioła. Ale to nie pomogło... Więc miałam iść na rower... Niestety zaczął padać deszcz i dupa. -.- No kocham takie dni. Chciałam poćwiczyć w pokoju niestety moja ciocia zaprosiła babcię i musiałam z nimi siedzieć... NIE!!! Nie chce być grubą świnią... Nie chce!!! Nie mogę! Ale od jutra tylko jak coś schrzanię będę się karać... Dość boleśnie ale wiem że to pomoże... Nie chce cię zawieść Ano. Chce żebyś była moją przyjaciółką.... Proszę nie odchodź...

sobota, 15 czerwca 2013

1.

Od jutra zaczynam nową dietę. A konkretnie to dietę baletnicy. ;D

Na czym ona polega?

-Pierwsze dwa dni pijemy tylko wodę lub kawę bez cukru, możliwe jest dodanie mleka ale beztłuszczowego.
-Kolejne dwa dni jemy tylko serek biały, serek wiejski, jogurt naturalny, homo naturalny
-Następnie możemy zjeść ziemniaczki w mundurkach, też przez 2 dni.
-2 dni kolejne jemy tylko białe gotowane chudę mięso
-Na koniec 2 dni jemu tylko warzywa. (przede wszystkim zielone, sałata, ogórek, brokuły)

Dieta trwa dziesięć dni. ;D

Jutro zrobię zakupy. Co planuję kupić?
1. Senes.
2. Pepsi light.
3. Cola light.
4. Herbatniki.
5. Woda niegazowana.