Hej motylki!
Dawno mnie tu nie było...
Dużo się zmieniło!
I chciałabym wrócić do Any.
znów usłyszałam od ludzi ''Znów jesteś gruba'' albo ''znów przytyłaś!''...
Wczoraj zjadłam około 800 kcal.
albo nawet mniej...
dziś zjadłam:
śniadanie: herbata
2 śniadanie: soczek o smaku pomarańczy w małym kartoniku
obiad: jogurt naturalny 122 kcal (patrzyłam na opakowanie, które miało 200 g.) + jabłko
podwieczorek: gotowane brokuły (nie wiem ile)
kolacja: 3 jabłka.
Więc...
Wchodzi ktoś jeszcze na tego bloga?
Ktoś mnie jeszcze wspiera? Czy wszyscy mnie opuścili? x
jestem. ja. pierwszy raz tutaj, ale będę zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuńbardzo dobry bilans, szczególnie te brokuły mi się podobają. można się tym najeść a kalorii ma niewiele :) jak bym coś miała podpowiedzieć to uważaj na owoce wieczorem (lepiej zjeść coś z nabiału albo z błonnikiem na noc, owoce mają dużo cukru) i trzymaj się, oby tak dalej ;)
daję kontakt do siebie, będę do Ciebie zaglądać
http://crispy-pop.blogspot.com/
jejciu 3 jablka maja 210 kcal... wiec to duzo jak na kolacje.
OdpowiedzUsuńCzytam twoj blog i nie zapomnialam o tobie <3 Zycze wytrwalosci z Ana. Ja juz 18 dni z nia jestem i powiem szczerze ze okolo 5- dni to byly porazki :c Ale schudlam 5 kilo, wiec jestem w polowie szczesliwa <3
Pozdrawiam motylek i zapraszam do siebie :*
hej :)
OdpowiedzUsuńz miłą chęcią będę zaglądać i Cie wspierać :)
mam pytanie ćwiczysz coś czy tylko ograniczasz jedzenie? :*
Życzę Ci powodzenia i wytrwałości :*